niedziela, 27 stycznia 2013

Nie poddawaj się.Zawsze jest wyjście

Heii♥

Moim życiowym mottem jest nie poddawanie się.Chciałabym wam przekazać wszystko abyście mieli życie w różowe kwiatki.
Sama ostatnio przeżywałam wielki kryzys.Poprawiłam to wszystko teraz czuje się szczęśliwa,daje wam kilka przykładów i opisy jak można z tego wyjść.Nie wszystkie miałam,ale opisuje bo wiem jakie to uczucie wiele o tym czytam,chcę być w przyszłości Pedagogiem albo psychologiem.

Przemoc domowa.

Dużo jest osób które ulegają przemocy fizycznej lub psychicznej.Na pewno gorsza jest przemoc fizyczna(tgz. bicie),natomiast przemoc psychiczna może źle wpłynąć na nasze życie(depresja,anoreksja).
Czasami są także dzieci które myślą że są osobnikami przemocy,a nie jest to przemoc.Myślą,że jak rodzice je biją bo się źle zachowywali(jeśli nie jest to klaps w pupę to nie jest przemoc).Jeśli jesteśmy osobnikami przemocy i fizycznej i psychicznej postarajmy się porozmawiać z rodzicami,a jeśli nie wyjdzie nam to na dobre możecie skontaktować się z telefonem zaufania"Niebieska Linia"
Telefony :
- 22 696 55 50

TELEFON INFORMACYJNO – INTERWENCYJNY RZECZNIKA PRAW DZIECKA

czynny od poniedziałku do piątku w godzinach 8.15 – 16.15
-  116 111

BEZPŁATNY TELEFON ZAUFANIA DLA DZIECI I MŁODZIEŻY

czynny od poniedziałku do piątku w godzinach 12.00 – 20.00
(Reszta na tej stronie)kliknij

Ktoś nam grozi.

Przede wszystkim powiedzmy o tym rodzicom nie wstydźmy się  w tym nie ma znaczenia.Ten ktoś może nam naprawdę zrobić krzywdę.Rodzice mogą złożyć wniosek na policję.Wy też możecie działać.Pójdźcie zgłosić to dyrektorce lub pedagog one wam także powinny pomóc.
Sprawa napewno zostanie rozstrzygnięta nie trzymajcie tego dla siebie bo to może się źle skończyć.

Kłócicie się z rodzicami.

 Z tym możecie porozmawiać tylko z nimi.
Musicie uzgodnić co jest przyczyną wszystkich sprzeczek.Zmienić coś w całej rodzinie.Ja tak miałam zrobiłam to co teraz pisze.Pomogło teraz codziennie się przytulamy mówimy miłe słowa i wiele różnych miłych i kochanych rzeczy.

Dobra trochę się rozpisałam.
Teraz mam do was prośbę.
Komentujcie moje notki bardzo was lubię,kocham prowadzić bloga,ale np jak piszę notkę wchodzi na nią ok.20 coś osób a komentuje 0-2
Jest to trochę smutne ale prawdzwie jeśli możecie zostawiajcie po sobie ślad bo ja się bardzo staram i chcem wiedzieć czy komuś się to podoba czy nie.Więc wyrażajcie się w komentarzach
piszcie do mnie emaile : blanka301211@gmail.com
piszcie na gg :  46018799
DOBRA TERAZ ZMYKAM PISAĆ NA  GG Z DEMORIDE
papa ;**
zostawcie po sobie ślad ;*

20 komentarzy:

  1. Bardzo mądrze mówisz i masz rację. Jak coś mi się stanie to na pewno skorzystam z podanych tu informacji :)

    http://poetyckie-przemyslenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie tutaj ;)
    Przydadzą się te telefony ;d

    lifefaschionandelse.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje. I ciesze się że notka się przydała :)

      Usuń
  3. Mądra notka . Czekam na więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post. O takich rzeczach powinny pisać blogerki !!- świetny post :)

    haha "DOBRA TERAZ ZMYKAM PISAĆ NA GG Z DEMORIDE" heh :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny post :)
    Obserwuję i zapraszam do mnie:
    magda-maaagda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Przydatna notkaa ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super pomysł na posta. Myślę, że będziesz dobrym psychologiem :) My mieliśmy kiedyś lekcję o sytuacjach, które tu opisałaś c;
    Obserwuję + Zapraszam do mnie: http://soulmusicdreams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie zgodzę się z Tobą co do tego, że przemoc fizyczna jest gorsza... Rany cielesne się goją, a te, które masz "w głowie" zostają już na zawsze. Zatruwają Ci życie, nie raz są powodem do samobójstw czy samookaleczenia się. Lepiej (wg mnie) leczyć parę siniaków, czy złamanie niż powoli odsuwać się od świata, wierzyć, że jest się nikim.
    Grożenie - niestety w Polsce takie sytuacje zazwyczaj kończą się źle. Ile było przypadków zabitych żon, którym grozili mężowie? One prosiły ale nie otrzymały żadnej pomocy. Co nie znaczy oczywiście, że nie należy próbować. Tak już u nas jest, pedagog w szkole może tylko pogorszyć sytuację, chociaż zależy z kim mamy do czynienia, czy jest to ktoś, kto robi to bo coś mu się nie podoba (a na pierwszą wzmiankę o zgłoszeniu sprawy milknie), czy ktoś, kto jest już całkowicie zdemoralizowany a jego rodzicie nie mają (lub nie chcą mieć) żadnego wpływu na własne dziecko. W przypadku tych drugich osób zgłoszenie dyrektorce może skończyć się tylko jeszcze większym prześladowaniem.
    Mogłaś troszkę bardziej rozwinąć temat :-)
    Pozdrawiam eM (nocepolarne.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  9. czad bede tu często zaglądać

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo fajny blog będe go odwiedzać

    OdpowiedzUsuń
  11. Jesteś zajebista *.* i dziękuje chętnie skorzystam z 3 :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna notka :3

    OdpowiedzUsuń
  13. wow, dobrze piszesz, świetnie opisałaś o tej przemocy, ale jednak te psychiczne są gorsze od fizycznych :((
    http://laastdaaay.blogspot.com/
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń